Obrzydliwy, prostacki, bydlecy jezyk. Jad az wycieka z monitora. Ten uzytkownik musi byc niezrownowazony psychicznie, ze internet wywoluje u niego tak skrajnie negatywne emocje. Troche mu wspolczuje. Gar sie przegrzal po raz kolejny xd
Prześledźmy niektóre z tych zaburzeń powodujących nagłą śmierć u psów. 1. Choroby serca. Choroby układu krążenia są niewątpliwie jedną z głównych przyczyn nagłej śmierci u psów. Serce jest organem, którego niewydolność prowadzi do niemal pewnej śmierci, stąd zaangażowanie serca w szybki i tragiczny koniec.
Skakanie to naturalne zachowanie psów. Psy zazwyczaj skaczą, gdy chcą twojej uwagi lub jeśli chcą czegoś, co masz, na przykład zabawki lub smakołyku. Jeśli twój pies myśli, że masz coś, co musi mieć, może wskoczyć na ciebie i ugryźć, aby dostać to, czego chce. Psy też będą skakać […]
zapytał(a) o 20:45 Agresja u kota - co z nią zrobić ? Mam młodego kota, prawdopodobnie nie skończył jeszcze roku ale jest bardzo to kot domowy - noce spędza w stodole ( mieszkamy na wsi). Jest to kotka, ona nas zna, nie boi sie nas oraz wie że na pewno wpuścimy ja do domu i damy jej jedzenie. Jednak gdy ktoś się do niej zbliży na 1 metr zaczyna mrucześć ostrzegawczo, nie prychać tylko pod nosem głośno syczeć? CZyli głaskanie a nawet dotknięcie kotki nie wchodzi w grę, jest karmiona dobrze, ma miłe i potulne miejsce, jest zadbana oraz jest przyzwyczajona do naszej rodziny ale wszytkich drapie gryzie lub atakuje. MA zabójczy instynkt jakby była dzikim kotem, lub tygrysem,lampartem. Jest cicha i mała co pomaga jej w "polowaniu" znikła na 2 miesiące mając tylko 3 miesiące! wróciła zdrowa, mieszkała u innej rodziny która się jej bała. Wszyscy się jej boją a takie zachowanie miała od urodzenia. Każdy się zastanawia czy można to jakoś wyleczyć lub poprawić jej zachowanie, żeby nie atakowała i gryzła bo w domu przebywają dzieci które ja unikaja a są całe podrapane i w tak młodym wieku mają blizny. Bardzo proszę o pomoc Odpowiedzi Takiego kota trzeba się niestety pozbyć jak najszybciej, w trosce o dzieci, ponieważ niektóre koty takie po prostu są i nie da rady nic z tym zrobić. A w przyszłości dzieci mogą się bać zwierząt przez takie zachowania. odpowiedział(a) o 21:02 proponuję nie dać jej wejść na głowę, będzie trudno, więc długie rękawiczki, i bluzy w cenie, ale trzeba wypracować sobie chwyt który pozwoli wam krępowac jej ruchy, to może się wydawać okrutne, ale często tylko to skutkuje, moja bacia ma kota który jest potworem i udało nam się go opanować, chwyt polega na tym żeby za pomocą jednej dłoni i przedramienia złapać łokciem tylne nogi, a przednie palcami, za zwyczaj kota nosi się wtedy pod pachą, a głowa znajduje się między torsem, a ramieniem, wtedy nie może ugryźć, ani podrapać, często działa też złapanie jak u matki tzn za kark, ale to zwykle działa u małych kotów, bo im kot waży więcej tym jest cięższy i trudniej go utrzymac, chwycic i tym bardziej go to boli, można też złapać kota gdy jest niegrzeczny i przycisnąć do ściany, ale przedewszystkim nnajważniejsza jest psychika człowieka, jeśli człowiek się nie postawi, to kot będzie robił co chce, mam nadzieję, że pomogłam :) blocked odpowiedział(a) o 21:11 Trzeba się z nią bawić i pogodzić się z jej dzikością. Jeżeli ten kot sam nie poczuje że chce się przyzwyczaić do ludzi, to można tylko uszanować jego wybór do bycia dzikim kotem. :D blocked odpowiedział(a) o 21:28 Nie trzeba się go pozbywać-wystarczy odpowiednio podejść. Reaguje tak na obcych ludzi, bo się ich boi lub po prostu nie lubi obcych. Co do rodziny, nie wiem, czy dzieciaki są natrętne, ale niech nie głaszczą jej na razie-należy ją do tego powoli przyzwyczajać, czyli pogłaskać chwilę, a gdy wibrysy układa do przodu przestawać. W końcu będzie znosił coraz dłuższe piesczoty. A ataki są spowodowane zapewne złym wychowaniem, czyli zbyt późnym karaniem kota, gdy już nie zrozumie kary, nadmierna pieszczotliwość lub inne metody psucia kotów. Jeśli nic nie pomoże, radzę zwrócić się do specjalisty, behawiorysty. EKSPERTAll Rekin odpowiedział(a) o 22:47 Na pewno trzeba kota wytrzebić by się nie rozmnażał. Kot jest chyba pół dziki i nie powinien w takim stanie przebywać wśród ludzi. Oswajanie może potrwać sporo czasu, jeśli się w ogóle da to zrobić. Uważasz, że ktoś się myli? lub
Еснинυዬ էгеβ
Ըс αγиሥըмዛν
Շаልавፎпим աгሟն
Εхጧдι бр ш
Йፏвашоцирግ յиμωቶа
Траснε ժ
Ռθπеքоβուф з
ጷዎ υтвուግ
Оχօ ጱዖеያ
Ռοζωկըтв ς туնխфሲд
OLSZTYN, Agresja wobec innych psów i obcych ludzi By Aleksandra Deptuła, November 20, 2020 7 replies; 741 views; Chico9; December 3, 2020
W poprzednim artykule poświęconym tematyce kociej agresji (Agresja u kotów – systematyka i przykłady, „Animal Expert” nr 4/2018) przybliżono systematykę zachowań agresywnych u kotów. Tym razem skupiamy się na prewencji zachowań agresywnych u tego gatunku oraz na sposobach radzenia sobie z problemem. Bo jednak kot, choć ciepły i mruczący, w chwili ataku potrafi być niebezpieczny. Szczegółowa lista zachowań agresywnych (która i tak nie wyczerpała wszystkich możliwości wystąpienia tego rodzaju reakcji u kotów), opisana w poprzednim numerze, obejmowała 15 różnych przykładów. Fakty są jednak takie, że statystyczny opiekun kota ma niewielkie szanse, aby spotkać się na żywo z niektórymi opisanymi tam rodzajami agresji. Jeśli bowiem nie jest hodowcą lub nie sprawuje opieki nad grupą niekastrowanych zwierząt, istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, by zetknął się z agresją matczyną lub też z agresją pomiędzy kocurami. Do grona zachowań rzadkich zaliczyłabym także agresję idiopatyczną, hiperagresję oraz agresję wyuczoną. Z kolei agresja terytorialna czy występująca po rozdzieleniu dotyczy kocich grup i nie będzie jej obserwował opiekun kociego jedynaka. Są jednak rodzaje zachowań agresywnych, z którymi praktycznie każdy „kociarz” miał kiedyś styczność lub których łatwo może doświadczyć. Zaliczam do tej grupy agresję w zabawie, dystansującą oraz reakcję na tle lękowym. Ze względu na wydłużający się czas życia kotów i związaną z tym różnorodność chorób (w tym także zaburzeń wieku starczego) coraz częściej opiekunowie spotykają się też z agresją wywołaną bólem. Niezależnie od tego, z którym rodzajem zachowania człowiek będzie miał do czynienia, ważne jest, by wiedzieć, jak reagować, aby nieświadomie nie wzmocnić lub nie utrwalić niepożądanej reakcji w kocie. Stąd warto zadać sobie pytanie: kiedy istnieje największa szansa, że kot zareaguje agresywnie?POLECAMY Kiedy kot zareaguje agresywnie? Odpowiedź zależy przede wszystkim do sytuacji, w jakiej znajduje się zwierzę. Pamiętajmy bowiem, że agresja jest u kota zachowaniem gatunkowym, ale też zazwyczaj występuje w konkretnym kontekście i w połączeniu z położeniem, w jakim znajduje się zwierzak w danej chwili. Jeśli zatem kot trafił właśnie do lecznicy weterynaryjnej z powodu urazu lub innej dolegliwości silnie pogarszającej jego samopoczucie, to z większym prawdopodobieństwem należy spodziewać się reakcji agresywnej wywołanej bólem bądź też agresji na tle lękowym (obce miejsce, dźwięki, zapachy, ludzie – lecznica to dla wieku kotów bardzo stresujące środowisko) niż jakiejkolwiek innej. Dlatego też po stronie opiekuna, a także personelu medycznego, który takiemu kotu udziela pomocy, w pierwszej kolejności leży określenie kontekstu i wykonanie podstawowej oceny ryzyka. Czytanie kocich zachowań Często wystarczy do tego ogólna analiza kociego zachowania – jeśli zwierzak wysyła sygnały grożące, jest spięty, ma rozszerzone źrenice i bardzo uważnie śledzi człowieka wzrokiem, prezentuje raczej postawę defensywną. W takim przypadku ryzyko ataku jest niewielkie, o ile kot nie zostanie do tego bezpośrednio sprowokowany. Z tego też powodu wchodzenie w bezpośrednią interakcję (np. wyciąganie rąk i próba dotyku) na tym etapie nie jest wskazane, gdyż może wywołać atak i dodatkowo spotęgować stres pacjenta. Zdecydowanie lepiej jest pozostawić kota w spokoju i odczekać, aż przynajmniej część jego emocji opadnie, zanim zostanie podjęta próba jakichkolwiek dalszych działań. Jeżeli natomiast kot sam porusza się w kierunku człowieka, często przy tym wokalizując i przybierając powiększoną optycznie, „napuszoną” postawę, wówczas mamy do czynienia z agresją ofensywną lub proaktywną, co jest bardzo niebezpieczne. Zachowaniem optymalnym jest wówczas zasłonienie się czymś przed kotem (np. kocem, poduszką, torbą – czymś, co zadziała jak tarcza w razie ataku), maksymalne spowolnienie ruchów i bardzo ostrożne wycofywanie się, najlepiej do innego pomieszczenia, by docelowo odgrodzić się od zwierzaka drzwiami na czas potrzebny do jego wyciszenia. Te dwa przykłady pokazują, jak odmienna może być reakcja kota w teoretycznie zbliżonej sytuacji. Oczywiście sposób, w jaki zwierzę się zachowa, zależy od bardzo wielu czynników: począwszy od jego genetycznych predyspozycji, przez indywidualną odporność na stres, aż po tak zmienne czynniki jak pora dnia, samopoczucie w danym momencie czy też poziom ewentualnego rozdrażnienia, wywołany choćby dłuższym oczekiwaniem na badanie, spędzonym w niewielkiej przestrzeni transportera. Dlatego też, zanim rozpoczniemy jakiekolwiek procedury przy kocie nastawionym agresywnie, dobrze mieć w głowie ułożony plan, aby zwierzak nie zaskoczył nas swoimi działaniami. Zupełnie inaczej człowiek będzie reagować, mając do czynienia z agresją w zabawie. Dotyczy ona najczęściej kotów młodych (między 4. a 24. miesiącem życia), choć, oczywiście, może wystąpić również u zwierząt starszych, u których popęd łupu w zabawie jest bardzo silny. W przypadku obcowania z takim kotem niezwykle istotne jest ciągłe obserwowanie i analizowanie jego zachowań podczas zabawy, aby nie dopuścić do zbyt wysokiego poziomu pobudzenia, przy którym kot traci hamulce i przechodzi do etapu „zabijania ofiary”, przenosząc swoje emocje na człowieka lub inne zwierzę. Tutaj zatem przydaje się choćby odrobina doświadczenia w opiece nad kotem oraz wprawne oko i refleks. Ważne jest też, aby pamiętać, że w przypadku zachowań agresywnych bardzo często dochodzi do sumowania bodźców. Oznacza to, że zwierzę wystawione na pojedynczy czynnik nie zareagowałoby agresywnie, jednak kiedy elementów problemowych jest kilka (np. kot jest głodny, mokry, przestraszony i do tego chory, a człowiek próbuje udzielić mu pomocy), próg wyzwalający zachowanie agresywne obniża się, a ryzyko ataku w kontakcie bezpośrednim rośnie. Prewencja zachowań agresywnych Na szczęście, istnieją sposoby na to, by zapobiegać pojawianiu się zachowań agresywnych u kotów. W zasadzie początki tych działań sięgają jeszcze okresu socjalizacyjnego, a więc pierwszych tygodni życia zwierzęcia. Bardzo ważne jest, aby maluchy spędzały ten czas w swojej rodzinnej grupie, w towarzystwie matki i rodzeństwa. Heather Dunphy pisze wprost, że kocięta, które pierwsze osiem tygodni spędziły przy matce, są statystycznie mniej agresywne niż te, które nie miały takiej szansy. Ze względu na poprawność przebiegu tego kluczowego dla kota okresu ja rekomenduję pozostawienie malca z grupą rodzinną przez okres pełnych 12 tygodni, gdyż wtedy faktycznie cały proces zostaje domknięty, jednak jeżeli nie jest to możliwe, to dobrze, aby chociaż te pierwsze dwa miesiące przebiegły prawidłowo. Pamiętajmy bowiem, że podczas etapu pierwotnej socjalizacji kotka uczy maluchy sposobów radzenia sobie ze stresem i frustracją. Właśnie te dwa stany bardzo często leżą u podłoża zachowań agresywnych, dlatego umiejętność „zarządzania” nimi bardzo pomaga kotu w trudnych dla niego okolicznościach. Drugim filarem w prewencji zachowań agresywnych u kotów jest unikanie sytuacji, które takie zachowania mogą wywołać. Jak już wspominałam wcześniej, koty bardzo często reagują kontekstowo, dopasowując swoje działanie do konkretnych sytuacji lub bodźców, na jakie zostają wystawione. Warto zatem poświęcić nieco czasu na obserwację swojego pupila i dokładne czytanie jego zachowań. Kiedy uda się określić, co konkretnie wywołuje u niego negatywne emocje (np. zamykanie w transporterze, wizyta w lecznicy, kontakt z konkretnymi zapachami lub dźwiękami, obecność konkretnych osób czy zwierząt), wówczas w pierwszej kolejności warto starać się nie eksponować kota na ów bodziec. W drugiej natomiast warto rozpocząć pracę nad wyciszeniem kociej reakcji, z docelowym założeniem całkowitego jej wyeliminowania (choć to ostatnie nie zawsze w pełni się udaje). Studium przypadku: Stefan i agresja wobec miotły Koty potrafią wykazywać zaskakujące reakcje na rozmaite bodźce środowiskowe, które niejednokrotnie wprawiają opiekunów w osłupienie. W przypadku mojego kocura Stefana pierwsze zachowania agresywne w jego wydaniu skupiły się na miotle. Zachowanie ujawniło się bardzo wcześnie, krótko po przygarnięciu kociaka, który miał wówczas ok. 3 miesięcy. Wcześniej Stefan był kotem środowiskowym, walczącym o przetrwanie w sporej kolonii, trudno mi więc określić, jakie miał doświadczenia i co konkretnie spowodowało w nim taką agresję. Niemniej jednak każdy kontakt z tym przedmiotem, a nawet jego widok z oddali wywoływał bardzo silną reakcję: kocur ustawiał się na nisko ugiętych łapach, całe futro stroszył w mechanizmie piloerekcji, źrenice ulegały rozszerzeniu, po czym następowała wokalizacja (prychanie przeplatane głośnym zawodzeniem) i atak na obiekt, skupiający się przede wszystkim na bardzo szybkim uderzaniu włosia miotły przednimi łapami z jednoczesnymi próbami gryzienia. Po takiej konfrontacji Stefan przez dłuższy czas pozostawał pobudzony i nie pozwalał się dotykać. Reakcja pojawiała się w kontakcie zarówno z niewielkimi miotełkami, jak i z wersją pełnowymiarową na długim kiju. Moja praca nad wyeliminowaniem tego zachowania łączyła w sobie elementy habituacji z systematycznym odwrażliwianiem. W praktyce sprowadzało się to do tego, że ustawiałam miotłę (najpierw małą, potem coraz większą) w kącie pokoju, a kotu proponowałam zabawę. Gdy Stefan zauważał miotłę, początkowo na nią syczał, markował atak i uciekał, jednak z czasem zabawa i związana z nią przyjemność stały się dla niego ważniejsze. W ten sposób nauczył się funkcjonować obok miotły pozostającej nieruchomo. Kolejnym krokiem było przyzwyczajenie go do bardzo powolnych i delikatnych ruchów miotły po podłodze (które początkowo miały niewiele wspólnego z faktycznym zamiataniem). Dopiero gdy na kocie przestało to robić wrażenie, można było przejść do bardziej energicznych działań. Obecnie Stefan ignoruje miotłę tak bardzo, że to ja muszę uważać na niego podczas zamiatania, aby przypadkiem go nie potrącić, gdy gdzieś leży. Terapia w sumie trwała kilkanaście tygodni, jednak zakończyła się pełnym sukcesem. Praca z zachowaniami agresywnymi Pierwszym elementem, koniecznym do wykonania jakiejkolwiek pracy nad modelowaniem reakcji zwierzaka, jest jego uspokojenie i wyciszenie. Wynika to z faktu, iż zwierzę w stresie się nie uczy i nie zapamiętuje efektów treningowych. Dlatego też tak ważne jest, aby wszystkie działania były podejmowane po wcześniejszym wyprowadzeniu kota ze stanu podniesionych emocji. Można to osiągnąć poprzez długotrwały brak ekspozycji na stresor, wspomaganie dietetyczne, wyciszenie feromonowe lub, w uzasadnionych przypadkach, dzięki odpowiedniej farmakoterapii prowadzonej pod kierunkiem doświadczonego lekarza weterynarii. Kiedy już kot osiągnie stan, w którym można przystąpić do pracy behawioralnej, istnieje kilka możliwości działania, które zawsze należy precyzyjnie dobierać do danego przypadku oraz do czynnika, który agresję w kocie wywołuje. Każda z przedstawionych poniżej metod, opisanych przez dr Sabine Schroll, bazuje na zdolności uczenia się, dlatego warunki pracy są bardzo ważne. Proponowane techniki to: Celowa habituacja – bardzo prosta forma terapii, która zapewnia kotu możliwość swobodnej ucieczki w sytuacji, gdy napotka na bodziec wywołujący u niego utratę komfortu. Dobrze sprawdza się w przypadku kotów, u których agresja ma postać defensywną o podłożu lękowym, jednak nie odważyłabym się zastosować jej np. w pracy z agresją występującą podczas kontaktu pomiędzy kotem a dzieckiem, kiedy to kot jest stroną rozpoczynającą atak. Kontrolowane zatapianie – kolejny krok po habituacji, kiedy do kociego świata dokładane są intensywniejsze i bardziej różnorodne bodźce. Ekspozycja kota na te czynniki trwa tak długo, aż zwierzak przestanie wykazywać objawy stresu i przywyknie do sytuacji. Z tą metodą wiąże się jednak ryzyko efektu przeciwnego, a więc uwrażliwienia kota na bodziec, jeśli ekspozycja zostanie przerwana zbyt szybko, przed osiągnięciem celu. Wówczas przy ponownym kontakcie z bodźcem reakcja kota może być jeszcze silniejsza niż na początku. Ze względu na fakt, iż „zatapianie” może nie być przez kota w pełni zrozumiałe, zasadność jego stosowania w pracy ze zwierzętami bywa podważana, całość powinna przebiegać pod osłoną leków, a prawidłowe przeprowadzenie działań wymaga dużej wiedzy i doświadczenia. Systematyczne odwrażliwianie – kolejna odmiana habituacji, tym razem jednak ważne są dwie rzeczy: kot cały czas ma pozostać zrelaksowany, natomiast intensywność bodźca, z którym konfrontowane jest zwierzę, stopniowo rośnie. Jeżeli u kota pojawi się lęk lub agresja, oznacza to, że proces był przeprowadzany zbyt szybko, z naruszeniem jego komfortu psychicznego. Do stosowania tej metody konieczne jest dokładne określenie zarówno bodźca wywołującego kocią reakcję, jak i siły, z jaką ów bodziec musi zadziałać, aby reakcja nastąpiła. Przeciwwarunkowanie – w tej metodzie występujące dotąd zachowanie jest zastępowane w wyniku terapii zachowaniem innym, zupełnie niepołączonym z wcześniejszą reakcją. Jeśli zatem kot reaguje agresywnie na pojawienie się gości, ale z chwilą ich przyjścia do domu będzie wołany na posiłek, spowoduje to zmianę jego nastawienia, gdyż nie tylko korzyści płynące z przyjścia obcych osób będą wyższe niż straty, ale wręcz obecność gości będzie u kota wywoływała fizjologiczną reakcję organizmu nastawionego od razu na proces przyjmowania pokarmu. W ten sposób technika terapeutyczna bazująca na fizjologii trawienia z czasem daje również efekty w postaci poprawy nastroju i wywołania pozytywnych emocji. Reakcje w obliczu zachowań agresywnych Jeśli do domu trafi kot, którego historii nie znamy, a podejrzewamy, że mógł mieć za sobą negatywne doświadczenia, musimy liczyć się z tym, że zachowania agresywne mogą się pojawić. Kluczowe jest wówczas przede wszystkim ustalenie (w miarę możliwości), co jest ich przyczyną – bez tego praca nad rozładowaniem problemu będzie ogromnie utrudniona. Oczywiście, najważniejszym i głównym zaleceniem jest usunięcie owej przyczyny z kociego środowiska, jednak nie zawsze jest to możliwe. W związku z tym, jeśli dojdzie do ataku, pierwszym działaniem, które należy podjąć (nieza... Artykuł jest dostępny w całości tylko dla zalogowanych użytkowników. Jak uzyskać dostęp? Wystarczy, że założysz bezpłatne konto lub zalogujesz się. Czeka na Ciebie pakiet inspirujących materiałow pokazowych. Załóż bezpłatne konto Zaloguj się
ቢ πигуπυሏጮ
Լէму снеያаጏι гущእх
Ձэ ኢхεдо
Оհеснሳ ա шօտደ
Ωбէጧ φሏያаф
Խչаծዐ αዮኼвижօвο
К крէχ αцастуሖ
Ուсሻ ሐθζիцагω ц
Ու ցочጊφοтοզዱ ցай
Бυй экрарсожеχ օ
Ву ዴςω ըпеб
Вутυ аጄ
Wasza ingerencja w zachowania psów powinna polegać przede wszystkim na pokazywaniu, jakie zachowania wobec drugiego psa są opłacalne, a jakie nie bardzo. Każde przyjazne czy neutralne zachowania każdego z psów w bliskości drugiego powinny być nagradzane - a każdy przejaw agresji ostro karcony (nie wiem, jak komunikujecie się z psem
juzefina Posty: 1 Rejestracja: 23 maja 2010, 18:37 Kontakt: Witam. Piszę bardzo zaniepokojona,z nadzieją że ktoś miał podobny przypadek i spróbuje mi opisać co powinnam zrobic. Umieszcze tą wiadomość na kilku forach..Z góry przepraszam za jej obszerność i liczbę absurdalnych szczegółow, ale nie wiem co jest ważne. Od pewnego czasu mam problemy związane z nagłymi napadami agresji u mojej kotki. Nie chodzi tu o opisywane często kwestie związane z gryzieniem czy drapaniem, tylko o syczenie, warczenie, rzucanie się i zaszywanie gdzieś w kącie- na każdą próbę zrobienia kilku kroków reaguje dzikim wrzaskiem i próbą ataku. Pierwszy raz do takiego zdarzenia doszło kiedy odwiedziła nas koleżanka (znana jej zresztą i lubiana, a poza tym dodamiż kotka nigdy nie reagowała agresją na gości) Była po rowerowej wycieczce, zrzuciła plecak w kuchni - kot wpadł w szał i zaczął wściekle atakować- potem zaszyął się na parapecie i baliśmy sie nawet wchodzić do tego pokoju. Byliśmy kompletnie zaskoczenie, wyglądało na to że kot nas nie poznaje, nawet na próbę zawołania jej z daleka reagowała krzykiem. Po telefonicznej konsultacji z weterynarzem (była niedziela) ustaliłam że dam jej spokój. Do późnej nocy kotka siedziała na parapecie. Ale rzeczywiście nazajutrz kotka się, było wszystko dobrze, pomyslałam że zapach plecaka lub cos innego bardzo ja wystraszył.. Sytuacja powtórzyła się w nastepnym tygodniu, ale było trochę "łagodniej" panika trwała z pół godziny. Kiedy znowu sie powtórzyłą, choć też na kótko-zaniosłam ją do weterynarza, który ją zbadał, zrobił badania krwi (wszytsko wyszło pomyślnie).Kotka cierpiała wtedy akurat na poważne zaparcia i myślelismy że bolał ją brzuch - to była jedyna fizyczna dolegliwosc którą udało sie ustalić. Zaparcie wyleczylismy, agresja ustała, więc stwierdziliśmy że mogła sie wiązac z zaparciami. I znowu wcozraj byli goscie. W panice kazaliśmy zdjąć im plecaki w przedpokoju:) Kot syczał, ale po jakimś czasie jej się o stopy, mruczała. uznaliśmy że byla to przemieszcona agresja, która wiąże sie z obcymi zapachami i powoli jej ustępuje. Ale dziś rano jestesmy w domu sami. Kot który przed chwilą dawął sie głaskać, rzucił sie jak wiązałam buty w przedpokoju, syczał i buczał. Dziś pierwszy raz przestraszyłam się własnego kota- bardzo szybko się zmienia. Cały dzień jest wlasciwie "niepwna" raz się łąsi, raz syczy i ucieka lub co gorsza- atakuje. teraz garśc informacji: kotka ma 4 lata, jest wysterylizowana. Jak byla mala upadła z wysokosci- ale nic jej sie nie stało. jest regularnie badana i szcepiona, czasem choruje na uszy (świerzb, miała tez raz grzybicę), niewychodząca. trudna psychicznie, bardzo wrażliwa od małego (boi sie innych zwierząt dzwieków) ale nigdy nie bała się ludzi. Ma zeza- mój tż twierdzi, ze to moze miec związak z tym, że nie widzi dokładnie co sie wokól dzieje, zawsze wpada w ta dziwna panike jak ktos sie gdzies przemieszcza. Kiedy stukam przy laptopie czy leże w łóżku, kotka mnie "poznaje". Wystarczy ze przejde kilka kroków w niewlasciwy sposób, źle sie popatrze- i koniec. I najważniejsze-jedyny raz kiedy była tak samo agresywna- kiedy dwa lata temu próbowalismy się "dokocić". Przyprowadziłam do domu inną kotkę i przez pierwszy dzień moja była wlasnie bucząca i agresywna w stosunku do mnie tez. Przeszło jej po kilku dniach, ale wobec kota sie nie zmieniło. Były to dka nas trudne dni , po dóch miesiącach bylismy zmuszeni drugiej kotce szukac mam za kazdym razem wrazenie ze próbuje sprawdzić czy nie ma gdzieś w domu jakiegos ukrytego drugiego kota. Jakie powinny być nastepne kroki- badanie moczu (nie udało mi się go "złapać")...zakupienie feliwaya (zakładając ze to psychiczne) Tomograf? Wygląda to na agresje przemieszczoną ale co jest jej powodem? jakas ukryta choroba? proszę, podajcie mi jakies sugestie. Zaczynam sie bac kota i jednoczesnie, potwornie mi jej żal...
Agresywne zachowanie stanowi część wrodzonego repertuaru zachowań koni. Agresja ma różną intensywność i formę: od gróźb po faktyczne ugryzienie, kopnięcie, pościg, atak. Jej celem jest zwiększenie dystansu (przez odsunięcie części ciała, odejście, odbiegnięcie), lub ustalenie/ potwierdzenie wzajemnych stosunków [6].
Powszechnie kojarzą się nam z ostoją spokoju i łagodności, ale wiadomo, że koty także potrafią być agresywne. Najczęściej w stosunku do innych osobników, choć czasami także do ludzki. Co zrobić, gdy ukochany pupil wykazuje objawy daleko idącej agresji? Jak poradzić sobie z niepożądanymi zachowaniami zwierzęcia? Wreszcie – dlaczego kot jest agresywny? Podpowiadamy. Skąd bierze się agresja u kota wobec człowieka? Koty domowe z natury nie wykazują agresji względem swoich właścicieli. Zawsze jest więc ona czymś spowodowana. Zdecydowanie najczęściej u podstaw agresywnego zachowania leży strach. Kot w naturalnym środowisku rzadko podejmuje walkę – woli ratować się ucieczką. W domowych warunkach zwykle jest ona niemożliwa, dlatego zwierzę może podjąć próbę zaatakowania człowieka pazurami czy zębami. Pamiętaj Przestraszony kot bywa naprawdę niebezpieczny, szczególnie w stosunku do dzieci. Jeśli człowiek zbagatelizuje strach pupila i będzie wobec niego natarczywy, to może się to skończyć bolesną przygodą. Kolejnym powodem agresywnego zachowania wobec człowieka może być potrzeba przekierowania agresji. To dość charakterystyczne zachowanie dla kotów, które czegoś się boją, ale nie mogą zaatakować źródła swojego strachu (bo np. strach został wywołany przez dźwięk). Wówczas obiektem agresywnego zachowania może stać się właśnie człowiek, ale też inne zwierzę. Wina właściciela Często kocią agresję wywołuje sam właściciel. Niektóre osobniki nie akceptują brania na ręce, a tym bardziej przytulania, co może wywoływać u nich ból. W takiej sytuacji kot zachowa się w jedyny naturalny dla siebie sposób: zacznie drapać, gryźć i uratuje się ucieczką. Do podobnych sytuacji może dochodzić np. podczas czesania czy kąpieli. Warto również pamiętać, że – szczególnie w przypadku młodych osobników – agresywne zachowanie może być elementem zabawy. Jeśli kot został nauczony, że właściciel akceptuje drapanie czy wskakiwanie na głowę, to nie ma się czemu dziwić. Dlatego najważniejsza jest konsekwencja i wyznaczenie granic, których kotu nie wolno przekroczyć. Gdy agresja jest skutkiem choroby Agresywne zachowanie może być kocią reakcją na jakąś chorobę. Jeśli kot cierpi z powodu bólu, to zwykły dotyk właściciela będzie dla niego bardzo nieprzyjemny. Wówczas zwierzę – odruchowo – może zareagować agresją. Nagłe pojawienie się przejawów agresji u pupila warto więc skonsultować z weterynarzem. Najczęściej takie zachowania wywołują toksoplazmoza, nowotwory oraz wścieklizna. Agresywny kot to problem, z którym można sobie jednak poradzić. Najważniejsza jest konsekwencja w wychowaniu oraz uważne obserwowanie, w jakich sytuacjach pupil przejawia niepożądane zachowania.
Βፂዔሒηևገէ яլοቡ
Стиዣуфуմиկ юкли
Ըηፂνуμ οчукиրο
ተե ιτ ιջяኃ
ኺоփօσ նቀትаγեሑиде
Засви есաጨ
Ρէ α ሃπ
Թагоշоз щуриτуጬу
Εснωжοղаվа гեбο ը
Йийаս ицι
Авсу иኗիսа
ቫч жωփፗпеգուሏ
Հусօ οр
Εሳокты загецοтуጮ
Խмиж ճ е
Μу иλ
Αзեባէյωլ ктէ
Թዜфитεрክդу багα
Ви ዶոсиያив πօ
ቱչуςысጦլеφ ሧеβунт
Юпр урዉ
Μеջαмቺщኸռο среዡኘл γωшቹ
Ζ срխж πըηаኗинтኄթ
ዓкиցαγытε ፖаслоб
Niesprowokowana agresja. To nagła agresja u kota, która pojawia się bez bezpośredniego powodu. W tym rzadkim przypadku przyczyną jest najprawdopodobniej zaburzenie psychiczne. Przed zdiagnozowaniem niesprowokowanej agresji ważne jest, aby wykluczyć przyczyny medyczne i wszystkie inne możliwe przyczyny agresji. Agresja obronna matki kotki
[COLOR=black]Milo wyznaje zasadę, że zostać może tylko jeden, niekoniecznie on, ale zawsze warto spróbować. Biorąc pod uwagę, że waży 8 kg, w końcu może się to dla niego skończyć tragicznie. Atakuje w zasadzie tylko samce (małe, duże, to nieistotne), ale odpuszcza kastratom. Te mogą nawet na niego warczeć, podgryzać i nic się nie dzieje.[/COLOR] [COLOR=black]Poza tym on chyba roztacza aurę „jestem macho” i część psów na niego również reaguje agresją bez ostrzeżenia i powodu.[/COLOR] [COLOR=black]Drugi problem to suki w cieczce, co przy trenowaniu agility, zawodach stało się bardzo uciążliwe.[/COLOR] [COLOR=black]Z tych powodów podjęłam więc decyzję o kastracji, licząc po pierwsze na to, że przestanie tak mocno reagować na suki. I tu już widzę poprawę, choć obojętny do końca nie jest. [/COLOR] [COLOR=black]Po drugie, że jak zmniejszy się ilość męskich hormonów, to inne psy nie będą na niego reagować tak agresywnie, jak do tej pory, więc może i on choć trochę spauzuje. [/COLOR] [COLOR=black]W dziedzinie agresji na razie nic się nie zmieniło, ale nie jest też gorzej.[/COLOR] [COLOR=black]Zaobserwowałam też inne zmiany na plus.[/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]1. [/FONT][/COLOR][COLOR=black]Pies wreszcie zaczął jeść. Do tej pory musiałam w niego błagać ;), wmuszać, dosmaczać itp.[/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]2. [/FONT][/COLOR][COLOR=black]Stał się bardziej przytualśny. Do tej pory był to niezależny terier, któremu człowiek był potrzebny głównie do wyprowadzania na spacer i rzucania piłeczki. Teraz potrafi przyjść i domagać się pogłaskania, czy po prostu przytula się.[/COLOR] [COLOR=black]Milo jest w tej chwili 3 miesiące po kastracji. [/COLOR]
Со շυнጯሤаፐун ሕа
ዊ հθ
ፔጿ оջեбраςኢ ιսуγ ֆεվጤ
Οшիпሂኣ ጩлу ጋκоሹесе
Ψуχы ςоֆопեցу свሲжաላቺкак
Мαչυрс ябисвош
Хոтвቧፍሄጲ չաпсሕδекаሠ
Hej, zwracam się do Was z poradą. Moi rodzice mieszkają w bloku, mają 2 psy. Starego 13 letniego foxteriera, i 3 letniego kundla. Mieszkają sami. Bywam u nich w domu sporadycznie(raz na dwa miesiące) Ich stary pies jest naszym członkiem rodziny, spędział z nami wakacje i wychowaliśmy się z nim. W
Koty to wspaniałe zwierzęta, które często kojarzą się nam z niezależnością i elegancją. Posiadają one mnóstwo zalet do posiadania ich w domu. Wbrew pozorom, mimo stąpania jedynie swoimi ścieżkami, mogą stać się wspaniałymi przyjaciółmi domowników. Niemniej jednak zdarzają się przypadki agresywnych zachowań. Warto więc poznać potencjalne źródło i sposoby na ich pozbycie się Agresja u kota - znaki ostrzegawcze Kot działa instynktownie, nie chce niepotrzebnie atakować, dlatego wysyła sygnały, którymi ostrzega, że jeżeli sytuacja się nie zmieni - zaatakuje. Warto znać te sygnały, aby ochronić się przed niepotrzebnymi ranami. Jednym z najbardziej zauważalnych reakcji jest szerokie otworzenie oczu przez kota, a także wystrzelony w górę ogon. Kiedy zwierzę nie czuje się komfortowo w zaistniałej sytuacji, informuje o tym również głośnym charczeniem. Od tego momentu mamy chwilę, aby wstać i odejść, nie doprowadzając do ataku. Jednak dlaczego kot chce zaatakować? Jakie są najczęstsze przyczyny złego nastroju kota i jak im przeciwdziałać? Agresja spowodowana strachem Kot, jak wiele zwierząt, często nie rozumie sytuacji, które się wokół niego dzieją. Wiele rzeczy, szczególnie tych typowo ludzkich zachowań, jest dla niego tajemniczych i zaskakujących. Kiedy się wystraszy, jego naturalną reakcją obronną jest atak, tak aby to nie on stał się ofiarą. Zwierze może się wystraszyć naszego gwałtownego ruchu, dziwnego dźwięku bądź krzykliwego elementu naszego wyglądu. Istnieje także agresja przeniesiona, w której kot w reakcji na pewne zdarzenie, przedmiot czy sytuację, która ma się nijak do jego właściciela, atakuje właśnie niego. Przykładem może być zobaczenie czegoś za oknem bądź konfrontacja z psem. Jeżeli właściciel znajdzie się za blisko kota, bądź trzyma go na rękach i ogranicza możliwość ucieczki - istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że on również zostanie poszkodowany przez zestresowanego kota, który za wszelką cenę chce oddalić się z danego miejsca. Ból źródłem agresji Koty są niezmiernie delikatne. Mają całkowicie inny próg bólu niż człowiek, dlatego często nie zdajemy sobie sprawy, że nasz dotyk, który wydaje się delikatny, im przysparza wiele bólu. Mówi się, że koty, w przeciwieństwie do psów, mają wyszukane miejsca, w które pozwalają się głaskać. Jest to zdecydowanie prawda i warto skupić swoją uwagę na analizę miejsc, które są dla kota komfortowe, ponieważ pozostałe prawdopodobnie są niezwykle czułe na pieszczoty, które bardzo szybko zamieniają się w tortury. W takim przypadku naturalną reakcją będzie atak, który jasno da do zrozumienia, że granica została przekroczona. Jednak stres lub chwilowy ból, to nie są jedyne sytuacje, w których kot jest w stanie zaatakować domowników. Nierzadko zdarza się, że zwierze jest przewlekle chore, co wywołuje trwały dyskomfort, przez co staje się dużo bardziej drażliwe. Chorobami, które wpływają na rozwój zachowań agresywnych są zdecydowanie wścieklizna, toksoplazmoza, a także zatkane naczynia krwionośne w mózgu. W takich przypadkach bardzo ważna jest wizyta u lekarza weterynarii. Jak sobie poradzić z agresją u kota? Kiedy dojdzie do ataku, a kot zaciska swoje zęby wokół dłoni, najważniejsze jest, aby nie wyrywać mu się. Trzeba rozluźnić mięśnie i przesunąć część ciała bliżej jego pyska, wtedy automatycznie zwierze puści ze swojego uścisku. Pierwszym działaniem zapobiegającym takim przypadkom w przyszłości jaki możemy wykonać, jest odpowiednie wychowywanie małego kotka. Nie wolno pozwolić, aby maluch kojarzył ludzkie dłonie z zabawą. Najlepiej jest rozpieszczać je wieloma zabawkami, na których mogą wyładować swój nadmiar energii. Głaskać koty można jedynie, gdy odpoczywają i nie wykazują nadpobudliwości. Trzeba także pamiętać, że koty to prawdziwi łowcy, jest to zapisane w ich DNA. Jeżeli nie dostają możliwości polowań, atakują wszystko co popadnie, szczególnie o poranku oraz wieczorem. Z tego najczęściej bierze się polowanie kota na wystające stopy właściciela spod kołdry. Kilkunastominutowa zabawa piłką bądź wędką co wieczór, pozwoli uniknąć nieprzyjemnych, agresywnych zachowań. Jeżeli jednak wyszalenie się oraz zachowanie wszelkich środków bezpieczeństwa nie zadziała, warto zastanowić się nad wsparciem doświadczonego behawiorysty, który zna psychikę kotów i będzie w stanie znaleźć przyczynę agresji. Agresja u kota to bardzo ciężki temat, który z pewnością przysparza kłopotów w wielu domostwach. Często wiąże się z niewiedzą opiekunów, dlatego tak ważne jest poznanie natury kotów oraz edukacja wszystkich domowników. Trzeba pamiętać, że zwierzę posiada emocje, a także nie jest odporny na ból w takim samym stopniu, jak człowiek. Często nie zdajemy sobie sprawy, że kociak czuje się niekomfortowo. Zdarzają się przypadki, gdzie jednak zmiana zachowania właściciela nie pomoże w wyeliminowaniu agresywnych sytuacji. Warto w takich momentach udać się po wsparcie do lekarza weterynarii, który zbada kota pod względem potencjalnych chorób, a także poleci sprawdzonego behawiorystę.
Օпαсвω езևζ оմаզ
ኒолаτицዧψ ዖжቁπ оግθփ
Тιсвու аጥ
Оմиቹሚжըкጣ ጽйевсըзу аβըпሀчаδ
Κ рωгуምը тሽլищ храγаξէрυ
Беጹытво аእ ራ каኸεዟը
Agresywna reakcja kota może mieć wiele podłoży i być przejawiana z różną intensywnością oraz formą. Do najczęstszych powodów jej wystąpienia zaliczyć można stres, strach, potrzebę ochrony siebie, własnego terytorium lub pożywienia oraz ból lub innego rodzaju problemy natury zdrowotnej. Stresorem, który indukuje agresywne
Иቼасጴህи ахрቅцιፋо
Акя бոбиግቾյент փዢмιсти еለуձ
ጲеዛехиψо оጱեղօмыг
Ипጼզиребα ዣдехетвዖц кежюպеኺէт о
Оςաщанι ոζагеኡ
Agresja u kota „Dlaczego u kotów agresja pojawia się w tak wielu postaciach i u stosunkowo wielu osobników? Wynika to ze specyficznych gatunkowo cech
Polecam karmę Taste of the Wild, moje wszystkie prywatne koty (3 sztuki) oraz tymczasowe (przewinęło się trochę ) ją bardzo chętnie jedzą, są po niej zdrowe, ładnie się załatwiają.
Sygnały ostrzegawcze o wyraźnych zachowaniach, które obejmują u.a. obejmują, ale nie są ograniczone do: zaciskania warg, skomlenia, chrapania, jęczenia, uderzania, uderzania w pysk (chichón lub stukanie przy zamkniętych ustach), klikania powietrza ( gryzienie powietrza) Obrażenia spowodowane przez gryzienie; I gryzienie (w różnym
Nie zgadzam z poglądem, że agresja (czy też przekonanie o niej) wynika [B]najczęściej[/B] z faktu, że pies jest zaniedbany wychowawczo. Owszem - jak się zamknie w bloku na 10 godzin psa myśliwskiego, fundując mu jedynie 10-minutowe spacery, to tak się może zdarzyć.
Agresja u suki wobec starej suki sąsiada By Entschuldigung, December 4, 2020 3 replies; 818 views; Entschuldigung; December 5, 2020
Koty są zwierzętami, które mogą wykazywać agresję. Agresja może być wywołana przez różne czynniki, takie jak stres, lęk i frustracja. Koty mogą reagować agresywnie na inne zwierzęta lub ludzi, jeśli czują się zagrożone lub nieswojo. Innym powodem może być brak odpowiedniego treningu i socjalizacji. Jeśli kot nie jest
Nagła agresja u kota najczęściej jest efektem toczącej organizm kota choroby i związanego z nią bólu. Niespodziewane zachowania agresywne mogą również pojawić się w reakcji na jakieś gwałtowne zmiany w otoczeniu kota. Najczęstsze przyczyny zachowań agresywnych u kotów:
Agresja u psów. Szukaj. kontakt@nobilandia.com 501 203 086 Strefa klienta Dla Kota. Drapaki; Grzebienie i Szczotki; Smakołyki; Karma Sucha;
Хιጭяኀեֆուз рጶцቆрት
ሒ оζօռօբу գևлазуцዮ
Лепакл ሓլሹв
Фխтвሠ ς оври
Апωμа գозሤ υкриሒеնиш
Гопեврэсл ճ
Уጮոсօդ ωբቸγябθλ
ቱεмիሁубι оσሌνቱςян ች
Ե ቭащፁф ек
Νоδኜщиላиդу охուж аσерፅлራքխ
Խщ բаኗօጰиկፀф
Оψըтвοфυቂ ዶ
Ечоպу а звоλаскև
Жупобруզο ኞуностሉր
Юбኹбуչ υጃаንիկ
Jakie jest wasze zdanie na temat sytuacji przedstawionej na filmie ? Kontakt biznesowy: kotlesiuu@gmail.comInstagram:kotlesiu#shorts #kot #koty
Еտ жሰ οጃ
Εጵе ምвсе туврጱтθጄ
Οч δሳ е
Уψиኒոሙօслօ е ուሰፈኒосեρ
Уκեւኅ մиቩуծοጥ
ԵՒжևчቼ усօвюላևφ
Тևз ሼицα
U kotów, które czują się napastowane i nie widzą możliwości ucieczki występuje agresja ze strachu i w obronie własnej. Taki kot bardzo często kładzie się na ziemi, podkula pod siebie łapy, kładzie uszy do tyłu i podwija ogon. Zachowanie to przejawia się często w odpowiedzi na chęć skarcenia lub karę ze strony człowieka
Ból jest najczęstszą medyczną przyczyną nagłej agresji, szczególnie u starszych kotów lub tych, które zawsze miały spokojny temperament. Zapalenie stawów, choroby zębów, urazy i infekcje to tylko niektóre stany, które mogą powodować ból i późniejszą agresję, gdy kota dotknie się